Szedłem lasem dumny z moich nowych mocy gdy nagle zobaczyłem ją Czarną Noc.
"Łał" jękełem i podeszłem do niej.
-W- witaj-powiedziałem nieśmiało.
-Hejka-odpowiedziała z wielkim uśmiechem.
-Co tam u ciebie- przełknąłem siline .
-A nic .A u ciebie?-popatrzała mi w oczy.
-Też nic same nudy- zaczełem grzebać łapą w ziemi-Przejdziemy się?
-Tak- uśmiechęłą się i podskoczyła.
poszedłem z nią w stroę wodospadu opowiadając o sobie w pewnej chwili stanołem i popatrzałem jej w oczy.
-Z-zostaniemy przyjaciółmi- Powiedziałem i spuściłem wzrok.
(Czarna noc dokończysz???)